Działo się w Pracowni 5 kwietnia 2025 r.. Takie pieczenie busłowych łap to nie jest prosta sprawa. Najpierw trzeba wyrobić ciasto drożdżowe, a z dwóch kilogramów mąki to nie taka lekka praca. Potem odstawiamy je do wyrośnięcia, następnie dajemy upust talentom artystycznym i tworzymy głównie trójpalczaste bocianie łapy, ale też gniazda z bociankami, brony, które ustawia się na dachu, żeby zaprosić bociany to zrobienia gniazda, ptaszki i inne twory wiosennej wyobraźni. Potem jeszcze chwilę czekamy, aż to podrośnie, potem do piecyka i w końcu można się takimi pięknymi i własnoręcznie wykonanymi drożdżówkami zajadać!
Dziękujemy Paniom z Koło Gospodyń i Gospodarzy Wiejskich Sołectwa Bondary. Panie Eugenia Bura i Nina Bura, to wspaniałe nauczycielki. Dziękujemy za podzielenie się z nami swoimi umiejętnościami i opowieściami o tym jak to dawniej na wsi bywało.
Dziękujemy niezastąpionej Pani Lubie Sakowicz, która przygotowała na spotkanie piękny wiersz o bocianach i dzieliła się z nami swoimi barwnymi wspomnieniami z dzieciństwa i lat młodości. No i przygotowała busłowe łapy z marchewką i smażone, a nie pieczone.
Dziękujemy KGW Spryciule w Michałowie za dostarczenie produktów spożywczych i sprzętów kuchennych, a szczególnie pani Urszuli Nowik za entuzjazm i gotowość do pomocy i uczestniczenia w naszych imprezach. Bardzo nas cieszy taka współpraca.
Cieszymy się z obecności pań z KGW Koło Gospodyń Wiejskich „Michałowianki” w Michałowie i niezawodnych bardzo młodych gospodyń, członkiń Klubu Złote Rączki uczestniczących w warsztatach razem ze swoimi mamami.
Było to niezwykle przyjemne popołudnie spędzone w sympatycznym i twórczym towarzystwie.
Specjalne podziękowanie kierujemy do Pani Marty Śliwińskiej z kanału AgroProfil, która nagrała opowieści naszych gościń o tym jaki związek mają bociany ze świętem Zwiastowania.
Dodaj komentarz